Ile razy nasze usta sprawiają nam problemy? Czasem lepiej, żebyśmy po prostu ich nie otwierali. Inna sytuacja jest w przypadku odontomachusa—mrówki nie posiadającej polskiej nazwy, a po angielsku nazywanej trap-jaw ant czyli „mrówka jadaczka”. Używa ona szczęk po to, żeby się pozbyć problemu.
„Twoje są niebiosa, twoja też ziemia: Tyś ugruntował świat i to, co go wypełnia.” Księga Psalmów 89,11
Ten niezwykły owad trzyma swoje przerażające szczęki szeroko otwarte. Następnie, gdy ta mrówka jest gotowa do zaatakowania ofiary, zamyka je z prędkością 209 km/h, co jest jednym rekordów szybkości ruchu w świecie zwierząt. Zamknięcie maleńkiej „paszczy” z taką prędkością generuje siłę ponad 300 razy większą od masy samej mrówki. Taka broń robi wrażenie.
Służy ona również jako osobliwa broń obronna. Gdy odontomachus sam znajdzie się w tarapatach, szybkie kłapnięcie szczęk może wydać dźwięk odstraszający wroga. To się nazywa przejście od słów do czynów!
Księga Przypowieści Salomona mówi, żebyśmy się uczyli ciężkiej pracy od mrówek. Być może „mrówka jadaczka” może nas nauczyć jeszcze jednego: Kiedy wpadasz w tarapaty, po prostu zamknij buzię.